Stwierdzono, że dzieci pijące pełne mleko o zawartość tłuszczu 3,2% (49% dzieci) miały niższy o 0,72 (95% CI: 0.68, 0.76) wskaźnik BMI oraz wyższe o 5.4-nmol/L stężenie 25-hydroksy witaminy D (95% CI: 4.32, 6.54) niż dzieci pijące mleko z obniżoną zawartością tłuszczu 2% (35% dzieci), 1% (12% dzieci) lub odtłuszczone (4% dzieci).
Zdaniem jednego z badaczy, Dr. Jonathona Maguire (St. Michael’s Hospital):
dzieci pijące pełne mleko mogą mieć większe poczucie sytości i z tego powodu rzadziej sięgać po niezdrowe, kaloryczne pokarmy, a wyższe stężenie witaminy D może być tłumaczone jej rozpuszczalnością w tłuszczach.
Zdaniem Dr. Maguire wyniki wskazują na potrzebę reewaluacji obecnych wytycznych.
Częstość otyłości u dzieci wzrosła trzykrotnie w ostatnich 30 latach, a spożycie pełnego mleka zmniejszyło się w tym czasie dwa razy."
Kolejny dowód na to, żebyśmy kierowali się tzw. zdrowym rozsądkiem.
- dlaczego odtłuszczone mleko ma być "zdrowsze" od pełnego?
- dlaczego "oczyszczone" ziarno ma być zdrowsze od pełnego?
- dlaczego mamy rezygnować z tłuszczu, skoro dzięki niemu jesteśmy bardziej syci (zmniejsza się tendencja do tzw. "podjadania"), mamy więcej energii (to spalanie właśnie tłuszczy daje najwięcej energii) i dzięki tłuszczom przyswajamy witaminy rozpuszczalne w tłuszczach właśnie ? (A, D, E i K)
- dlaczego mamy rezygnować z jajek ("eliksir" życia!)
Jeśli już musisz pić krowie mleko (żaden dorosły ssak go nie pije! - nawet dorosła krowa!!!), to nie pij mleka odtłuszczonego!
Przed podjęciem jakiekolwiek decyzji dietetycznej - pomyśl! (nie przyjmuj do wiadomości żadnych reklam - chodzi o zwiększenie sprzedaży, a nie o TWOJE zdrowie)