Pomimo, że olbrzymia większość tych zakażeń ma etiologię wirusową, antybiotyki są przepisywane w 78% przypadków ostrego zapalenia oskrzeli, 65% przypadków ostrego zapalenia gardła i w 81% przypadków ostrego zapalenia zatok (dane amerykańskie). Powyższe liczby nie zmniejszają się w istotny sposób pomimo licznych, zakrojonych na szeroką skalę programów edukacyjnych.
Rodzi się pytanie o to, co zmotywuje lekarzy do rzadszego sięgania po leki przeciwbakteryjne? Może jednoznaczne dowody na to, że pacjenci wcale tego nie oczekują? Takich dowodów dostarcza badanie obserwacyjne przeprowadzone przez van Driela i wsp. Jego autorzy analizowali najczęstsze przyczyny poszukiwania pomocy lekarskiej przez 298 osób z bólem gardła. W pierwszej trójce znalazły się: ustalenie przyczyny objawu, złagodzenie bólu i uzyskanie informacji o przebiegu choroby. Otrzymanie recepty na antybiotyk znalazło się na 11 miejscu! W kolejnym badaniu (de Suttera i wsp.), dotyczącym ostrych infekcji górnych dróg oddechowych, oceniano wartość różnych konstelacji objawów ostrego zapalenia zatok w prognozowaniu jego etiologii. Okazało się, że cięższy przebieg choroby i jej przewlekanie się nie wskazują na zakażenie bakteryjne, a wpływ antybiotyków na obraz kliniczny jest niemal niezauważalny. Tym samym, lekarze pierwszego kontaktu, do których zgłaszają się osoby z ostrą infekcją dróg oddechowych, powinni podkreślać łagodny i samoograniczający się charakter dolegliwości i skupić się na leczeniu objawowym, przesuwając rozważania nad zastosowaniem lub nie zastosowaniem antybiotyku na drugi plan.