Większość osób stosuje NSAID krótko i nie wiadomo czy także w takim przypadku ich przyjmowanie wiąże się ze wzrostem ryzyka sercowo-naczyniowego. W międzynarodowych zaleceniach odradza się podawanie NSAID pacjentom z rozpoznaną chorobą sercowo-naczyniową, np. zawałem serca lub niewydolnością serca. Jeśli przyjmowanie NSAID jest nieuniknione zalecenia rekomendują jak najkrótsze stosowanie leków. Nie wiele wiadomo jednak na temat profilu ryzyka związanego ze stosowaniem poszczególnych preparatów a także i tego czy istnieje jakikolwiek bezpieczny okres ich stosowania.
Z tym większym zainteresowaniem warto zapoznać się z wynikami pracy autorów duńskich, którzy starają się udzielić odpowiedzi na powyższe pytania na podstawie analizy prowadzonych z niezwykłą starannością narodowych rejestrów. Przedstawiona na łamach Circulation analiza stanowi wynik obserwacji losów 83 677 chorych po 30 roku życia hospitalizowanych w latach 1997 do 2006 z powodu pierwszego w życiu zawału mięśnia sercowego.
Analiza poszczególnych preparatów wykazała, że najwyższe ryzyko wiązało się ze stosowaniem powszechnie stosowanego NSAID - diklofenaku (iloraz hazardu 3.26; 95% CI 2.57 do 3.86 dla 1 do 7 dnia leczenia). W przypadku ibuprofenu wzrost ryzyka obserwowano po ponad tygodniu przyjmowania, a przy selektywnych NSAID po około 2 tygodniach stosowania. Stosunkowo najniższy wzrost ryzyka obserwowano w przypadku naproksenu.
A zatem, jak konkludują autorzy, nawet krótkie przyjmowanie większości NSAID wiąże się ze wzrostem ryzyka sercowo-naczyniowego i nie powinno być zalecane u osób po zawale serca. Wbrew dotychczasowym rekomendacjom uznającym małe dawki NSAID przyjmowane przez krótki czas za względnie bezpieczne, stosowanie tych leków przez osoby z chorobami sercowo-naczyniowymi powinno być ograniczone do absolutnego minimum.
Opracowane na podstawie: Circulation / 24 maja 2011, Lek. med. Jacek Giovanoli-Jakubczak